Jony: Miss You

Momentami nie wiedziałem, gdzie popełniłem błędy
Pod znakiem zapytania, nie widziałem swojej puenty
I tak dziennie mijały mi, wszystkie te weekendy
Zamknięty na świat, dla każdego niedostępny
Dodałem życiu barw, postawiłem Nati koło
(Ja) Kochałem ten stan, ale nerwy po tym płoną
(Ja) Zostałem już aniołem, ale z ognistą ozdobą
(Ja) Wykułem w sobie stan, harowałem każdą nocą
(A teraz...)

Na sen mam czas, jak na wyścig
Topię te emocje, kiedy wkładam to na linie
Wolę możliwości, wachlarz błędnych decyzji
I oczy pełne wad, wchodzę do mojej świątyni
Na sеn mam czas, o czym myślisz?
Powiedz mi to w twarz, a nie tylko klikasz wyślij
Tonę wiadomości, nieodczytanе jak listy
(Ja) Paliłem notatki, moje teksty wciągnie Siri
Na sen mam czas, w górę drinki
Wypijmy na zdrowie, może to nas dziś oczyści
Za rzeczy stracone, albo wady, które wyszły
I przechyl to dla braci, których wjebały używki
Na sen mam czas, puste pociski
Zabij mnie, a nie rań, bo to wróci tu, jak frisbee
Dziury w sercu bolą jeszcze bardziej, to od bliskich
Więc celuj w moją głowę, jeśli jesteś lekkomyślny

Złego słowa o mnie nie powiesz, bo wszystko robię dobrze
Mamy wiele wspomnień, chodź ze mną, dalej, ci przypomnę
Nostalgii stan, teraz mam wieczny luz w mojej torbie
Pływałem z tym gównem, teraz jestem koneserem
Odbijałem milion pokus, zaniedbałem trochę siebie
To jak tykająca bomba, tylko z pewnym zaślepieniem
[?] co wybierzesz
Robię to na-na-na-na serio
Muszę oddalić się, w głowie inferno
[?] zamęt, wszystko mi jedno
Ostatni taniec, trafiłem w sedno
Więc chodź, zanim odpłynie prąd
Kolorów sto jak Haribo (Jak Haribo)
Czas na nas jest serio
Bo ty w oczach już masz jedno
([?])
Chodź ze mną, za mną [?] miejsc
Teraz moje oczy widzą już kolory
Rażące promienie światła
Ciągle mam niedosyt, niedosyt
Chcę przedłużyć pobyt, ale nie ma już miejsc
(A teraz...)

Na sen mam czas, jak na wyścig
Topię te emocje, kiedy wkładam to na linie
Wolę możliwości, wachlarz błędnych decyzji
I oczy pełne wad, wchodzę do mojej świątyni
Na sen mam czas, o czym myślisz?
Powiedz mi to w twarz, a nie tylko klikasz wyślij
Tonę wiadomości, nieodczytane jak listy
(Ja) Paliłem notatki, moje teksty wciągnie Siri
Na sen mam czas, w górę drinki
Wypijmy na zdrowie, może to nas dziś oczyści
Za rzeczy stracone, albo wady, które wyszły
I przechyl to dla braci, których wjebały używki
Na sen mam czas, puste pociski
Zabij mnie, a nie rań, bo to wróci tu, jak frisbee
Dziury w sercu bolą jeszcze bardziej, to od bliskich
Więc celuj w moją głowę, jeśli jesteś lekkomyślny